Czy słuszny jest zarzut, że chrześcijańska interpretacja księgi rodzaju 1,28; przyczyniła się do zniszczenia środowiska naturalnego przez człowieka?
Po czym Bóg im błogosławił, mówiąc do nich: "Bądźcie płodni i rozmnażajcie się, abyście zaludnili ziemię i uczynili ją sobie poddaną; abyście panowali nad rybami morskimi, nad ptactwem powietrznym i nad wszystkimi zwierzętami pełzającymi po ziemi".
Zamierzeniem Bożym było to by ludzie po wieki mieszkali na ziemi w pięknym raju. Człowiek ma wybór. Niektórzy ludzie dbają o ziemię, a niektórzy przeznaczają ją tylko dla swoich celów np. dla pieniędzy. Bóg chciał, by ludzie dbali o Ziemie i z czasem przekształcili ją całą w raj.
Moim zdaniem Bóg chciał, abyśmy korzystali z Ziemi jak najlepiej, ale także żebyśmy o nią dbali. Chrześcijanie oraz inne religie powinny dbać o to co mają, byśmy żyli w nim jak najdłużej.
Opracowała: Edyta Korzeń
ODP: Niektórzy ekolodzy i ludzie zarzucają nam wszystkim chrześcijanom, ze źle interpretujemy słowa Pana Boga " Czyńcie sobie ziemie poddana ", ze nie dbamy o nasza planetę tylko ja wykorzystujemy i niszczymy. Ja uważam, ze ten zarzut słuszny nie jest, bo Bóg dał nam ziemie i nam ufa, dlatego nam ja powierzył. My dostając ten dar uważamy go za cenny skarb i staramy się o niego dbać, opiekować się i korzystamy z niej, ale nie w taki sposób żeby ją zniszczyć. Mamy w sobie tę powinność, że jesteśmy za nią odpowiedzialni i tym musimy się zająć
http://www.refa.franciszkanie.pl/index.php?id=czytelnia/ekoteologia/sj_co_sie_dzieje
Oprac. Karolina Wiatr